Nastał wieczór. W pokoju panuje półmrok. Szukam ciekawej płytki do
posłuchania. Pragnę się zrelaksować po ciężkim dniu nauki. Miał to być
spokojny wieczór przy stonowanych dźwiękach napełniających mnie harmonią. W końcu mam, znalazłam! Jednak materiał, który zaczęłam
słuchać, wywołał całkiem odwrotny efekt — zmotywowana i pełna energii,
pobudzona przez dźwięki i ekspresyjną nawijkę, doszłam do wniosku, że czas
pokazać album, który nosi imię prawdziwego oldschoolu!
Młody Goh (Gniazdo Ohydnej Histerii) - raper z krakowskiego podziemia. Swoją przygodę z rapem rozpoczął w 1998 roku. Goh charakteryzuje się specyficznym stylem nawijki obok, którego nie da się przejść obojętnie. Członek zespołu Stygmat, konserwatywny Oldschoolowiec i człowiek czerpiący inspiracje z lat 90. Jego rap oparty jest na rozbudowanych porównaniach oraz dotyka problemów społecznych ludzi, oraz polityki.
Nagranie, wydanie i oprawa graficzna
Premiera albumu ''Ohydny Back-Up'' miała miejsce 4 grudnia 2016 roku. Wydany został tylko w wersji cyfrowej, ponieważ składa się z numerów, gdzie Młody Goh udzielał się gościnnie. Materiał ma ułatwić słuchaczowi dostęp do wszystkich kolaboracyjnych kawałków rapera. Front płyty wykonał Goh, a za zdjęcie, na którym zostały, wypisane wszystkie utwory odpowiada Gekon.
materiały promocyjne artysty |
Parę słów o klimacie płyty ''Ohydny Back-Up''
Album utrzymany jest w klimatach ulicznych brzmień. Adresowany jest do ludzi, którzy z sentymentem wspominają erę lat 90. w rapie. Zawarta na tej płycie specyfika minionego okresu oldschoolu wzbudza w słuchaczu nostalgię, a jednocześnie pozwala wrócić, choć na chwilę myślami do zapomnianego nurtu.
Mimo tego, że ''Ohydny Back-Up'' to album kolaboracyjny wydany z myślą o zespoleniu wszystkich gościnnych kawałków Goha, staje się mocną produkcją w polskim podziemiu. Wszystko za sprawą otwarcia się na słuchaczy preferujących oldschoolowe klimaty i poruszania tematów dotyczących codziennego życia ludzi, a także pokazania wad i zalet obywateli kraju, jak również władzy. Na albumie można usłyszeć niski głos ''rodem z piekła'' Młodego Goha, a także wielu innych wykonawców nie tylko z Polski.
Beaty wykonane z perfekcją, stylizowane na lata 90. oddają charakter produkcji. Budują napięcie, wywołują dreszcze i współgrają z tematyką poszczególnych utworów.
''Ohydny Back-Up'' to album, który przez ponad godzinę zapewni słuchaczowi powrót do lat 90. i dawkę dobrego przekazu, mistrzowskiej nawijki oraz pozwoli na wysnucie własnych refleksji. Zdecydowanie jest to materiał mówiący o prawdzie i rzeczywistości, która otacza każdego z nas. Naszpikowany jest mnóstwem ekspresji, stylu i realizmu. Nie brakuje tam wulgaryzmów, slangu i emocji. Płyta pobudza słuchacza, motywuje do działania, daje povera, zaskakuje wykonaniem, a także tekstem bogatym w porównania i metafory.
Jaki utwór spośród 18 zasługuje na szczególny komentarz?
Moim faworytem jest zdecydowanie kawałek ''Perfidia Rasy Ludzkiej'' w wykonaniu Goha, Zig-Zaga i Giebera. Kawałek porusza temat wad ludzkich. Nawijki dotyczą między innymi upodlenia ludzkiego, wyrachowania, obojętności na świat, posiadania swojego alter ego. Zahacza również o status i wartości społeczne lub dochodzenie do celu ''po trupach. Kawałek opatrzony jest wstawkami z filmu fabularnego''E=mc²'' z 2002 roku, w reżyserii Olafa Lubaszenki.
źródło: YouTube ''Perfidia Rasy Ludzkiej'' |
Reasumując, album kolaboracyjny ''Ohydny Back-Up'' to materiał godny polecenia. Zapewnia słuchaczowi powrót do rapu z lat 90. i porusza aktualne problemy społeczeństwa. Może nie jest dobrą pozycją na spokojne wieczory, ale za dnia powinien zagościć w głośnikach tych, którzy lubują się w ulicznych brzmieniach. Nie można przejść obok tego materiału obojętnie, nie da opisać się go słowami — trzeba to usłyszeć!
Oficjalny odsłuch albumu ''Ohydny Back-Up'' na kanale Młodego Goha.
Sprawdź Goha na Facebooku
1 komentarze
jeden z niewielu ktorzy na prawde maja cos mądrego do powiedzenia.5
OdpowiedzUsuń