#39 5 rapowych utworów, na które warto powołać się na maturze ustnej #3

school, graffiti, boy, street

Maraton maturalny trwa, więc przedstawiam zestawienie  pięciu rapowych utworów, które mogą okazać się przydatne na ustnej maturze z języka polskiego.


 

White House Records & WWO - Każdy ponad każdym




PŁYTA: „Kodex 2” White House Records, 2004 rok
MOTYWY: kreacjonizm, wady ludzkie

„Każdy ponad każdym” to utwór, w którym Sokół łączy wiele wątków, tworzy galerię ludzkich postaci, posługując się metaforami, które odzwierciedlają sytuację opisywanych ludzi. Każdy z bohaterów storytellingu personifikuje określoną ludzką przywarę, a ich przygody splatają się w niespodziewany sposób. Popis Sokoła można interpretować również jako zagadnienie językowe i sposób układania historii, której przez blisko 7 minut słucha się z wypiekami na twarzy. Tekst idealnie komponuje się z komiksowym teledyskiem, który stanowi odwołanie do zagadnień z zakresu współczesnych przekazów artystycznych. Utwór idealnie będzie komponował się z treścią satyry „Pijaństwo” Ignacego Krasickiego lub wybranymi bajkami, w których autor wyśmiewa ludzkie wady. 


Wzgórze Ya-Pa 3 & Kaliber 44 - Język polski



PŁYTA: „Centrum” Wzgórze Ya-Pa 3, 1997 rok
MOTYWY: język ojczysty


Utwór kieleckiego składu Wzgórze Ya-Pa 3 na dobre wpisał się na listę legendarnych kawałków nie tylko ze względu na datę wydania, ale także przekazu, który mimo prostoty, jaką się charakteryzuje ma więcej do zaoferowania niż nie jeden poemat uwieńczony wieloma ozdobnikami. „Język polski” to 7 minut nawijki udowadniającej, że rap po polsku ma sens i brzmi równie efektownie, jak ten zza oceanu. Raperzy podkreślają, że język ojczysty jest dla nich ważny, poprzez swoje teksty ukazują jego walory. Odwołując się do produkcji kielecko-katowickiej można nawiązać do słów Mikołaja Reja „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają” co urozmaici wypowiedź i jednocześnie rozbuduje argument o następny kontekst. Kawałek może być pomocny w tematach językowych, ponieważ w tekście występuje instrumentacja głoskowa. 

Kękę - Nic już nie muszę




PŁYTA: „Trzecie Rzeczy” Kękę, 2016 rok
MOTYWY: cierpienie, depresja, nostalgia, dzieciństwo


Utwór „Nic już nie muszę” jest opisem depresji, w jaką popadł raper. Kękę opowiada o typowych symptomach choroby, zwierza się słuchaczowi ze swoich myśli, podkreśla, że wszystkie codzienne czynności stały się bezsensowne.  Całe dnie spędza w łóżku, wracając myślami do okresu dzieciństwa, które charakteryzowało się niewinnością i brakiem odpowiedzialności za swoje czyny. Chcąc uciec od problemów raper, pragnie chociaż na chwilę poczuć się dzieckiem, które nie ma obowiązków i „nic nie musi”. Stąd ta prostota refrenu przypominająca śpiewanie dziecka. Kękę liczy, że wracając myślami do dzieciństwa, ominie złe wspomnienia i przypomni sobie te dobre. 
Motyw nostalgii za dzieciństwem pojawiał się również w dramacie romantycznym Zygmunta Krasińskiego ''Nie-Boska Komedia'', w której syn Hrabi Henryka będąc skazany na bycie poetą tęskni za beztroskim dzieciństwem.  

 VNM - Widzę ich




PŁYTA: „De Nekst Best” VNM, 2011 rok
MOTYWY: podróż, ludzie, wyobraźnia, refleksja, oceny 

VNM widząc ludzi w autobusie w myślach, próbuje wyobrazi sobie kim są i czym się zajmują. Cały utwór opiera się na schemacie oceny podróżujących miejskim autobusem. Autor podświadomie ocena każdą osobę i snuje przypuszczenia o życiu napotkanego człowieka. VNM tym utworem udowadnia, że ludziom wydaje się, że wiedzą o kimś wszystko, a tak naprawdę w wielu przypadkach się mylą. Wersy kończące utwór „Ja opisuje ich/Oni opisują mnie” podkreślają, że sposób, w jaki postrzegamy innych, wiele mówi o nas samych, ponieważ dopasowujemy swoje domysły do rzeczy nam znanych. Świadczy to o ogólnym usposobieniu człowieka w stosunku do świata go otaczającego oraz ludzi. Podobny motyw znajduje się w dramacie symboliczno-wizyjnym „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, w którym inteligenci snują refleksje na temat chłopów, patrzą na ich życie przez pryzmat wiejskiej sielanki.

Buka - Siema Fatum





PŁYTA: „Opowieści z miasta fatum” Buka, 2012 rok
MOTYWY: fatum

Piątek trzynasty jest przez wielu uważany za pechowy dzień. Raper opowiada o fatum, które go dotknęło. Utwór nawiązuje do kreskówki „37” autorstwa Buki i Koksnego. Podobny motyw znajduje się w tragedii greckiej Sofoklesa „Król Edyp”

You Might Also Like

4 komentarze

  1. Oczywiście Buka, świetna piosenka, uwielbiam :D Ja dorzuciłabym kilka piosenek z repertuaru DonGuralesko, którego teksty często idealnie wpasowują się w maturę z języka Polskiego. Shellerini również mógłby pomóc :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Guralu już wspominałam w pierwszym zestawieniu. Zapraszam do sprawdzenia :)

      Usuń
  2. Przypomniałaś mi o jednej nucie, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieciństwo mi się przypomniało! Myślę, że nie dobrze jest się powoływać na rap, bo nigdy nie dostaniesz pełnych punktów (no chyba, że się wstrzelisz). Lepiej znać lektury, jednak jeśli naprawdę człowiek ma pustkę w głowie to dlaczego by nie.

    blog youtube

    OdpowiedzUsuń